Iwona Teodorczuk-Możdżyńska
papieżyce, kardynały, biskupy
wystawa w Galerii m², Warszawa 2020
W praktyce twórczej interesują mnie między innymi kwestie związane z władzą, brakiem empatii, niewinnymi ofiarami przemocy i wojen, pozycją kobiet w społeczeństwie i poszukiwaniem wewnętrznej wolności.
Duży cykl prac malarskich powstający na przestrzeni kilku ostatnich lat - od roku 2015 do 2019 - poświęcam kobietom, ponieważ mam poczucie, że nasze prawa, zamiast zmierzać stronę równości i wolności, są ograniczane. Nie we wszystkich kulturach kobiety mają prawo do samostanowienia o sobie, a w krajach takich jak Polska ich prawa są zagrożone.
Wystawa w Galerii m2 składa się z dwóch powiązanych ze sobą części.
Główna sala (na parterze) wypełniona jest kompozycjami, zbudowanymi z wybranych części poliptycznych zestawów kobiecych sutann do samodzielnego składania, przywołującymi skojarzenia z kalejdoskopem, puzzlami, czy dziecięcymi zabawami. Podstawowy zestaw składa się z czterech trójkątnych kompozycji. Każda z nich złożona jest z czterech trójkątnych płócien, o równych bokach długości 60 cm, ukazujących fragmenty kobiecych szat kapłańskich, w barwach strojów najwyższych hierarchów kościelnych: biskupów, kardynałów i papieży (struktura fraktali).
Skompilowane z trójkątnych elementów, prace przypominają układankę, formalno- wizualną grę elementów, potencjalnie nieskończoną, bowiem zestawy można łączyć w większe całości, tworzące nowe kombinacje form i sensów.
Świadomie dobrany kształt płótna nawiązuje do archetypalnej figury trójkąta, kojarzonego w różnych kulturach i systemach religijnych z żywiołem kobiecym, żeńską seksualnością. Przywołuje też formę znaku drogowego oraz znaku ostrzegającego przed promieniowaniem radioaktywnym. We wszystkich obrazach zastosowałam podmalówkę z czerwieni. Czerwień w wielu systemach symbolicznych oznacza „energię życiową”.
Na dole galerii - pod powierzchnią ziemi - zawisł tryptyk, przedstawiający kobiece sutanny w ludzkiej skali (wymiar każdego z płócien to 180 x 90 cm). W niewielkiej, odosobnionej przestrzeni, do której nie docierają promienie światła dziennego, można się do nich zbliżyć, a nawet „przymierzyć”.
Prezentowana seria prac zaprasza do zastanowienia się nad rolą i pozycją kobiet w strukturze społecznej oraz refleksji nad dopuszczeniem kobiet do pełnienia funkcji kapłańskich. Ponieważ przyczyną represji wobec kobiet często są motywy religijne, kapłaństwo kobiet, szczególnie w kulturach katolickich, może stać się zalążkiem głębszej przemiany społecznej.
W Polsce i innych krajach katolickich, w których kościół jest wszechobecny - prowadzi religię w szkołach publicznych, posiada własne szkoły, wyższe uczelnie, media, a dodatkowo wywiera wpływ na media publiczne - nie wygramy walki o równouprawnienie kobiet, dopóki ta niezwykle konserwatywna instytucja, nie uzna kobiet za równe mężczyznom. Żyjemy w XXI wieku! Tymczasem konserwatywny kościół katolicki wciąż nie dopuszcza kobiet do pełnienia ważnych funkcji w kościelnej hierarchii.
Zapraszam więc do wspólnej zabawy: najpierw wyobraźmy sobie kobiety - kapłanki, potem wspierajmy je w uzyskiwaniu prawa do tego, co im się należy!
IwonaTM